Książka: „Who: the A method for hiring”

„Who: the A method for hiring”

Autorzy: Geoff Smart, Randy Street

 

 

 

 

 

„The most important decisions that businesspeople make are not what decisions, but who decisions”

Jim Collins, autor „Good to Great”

 

O czym jest ta książka?

Książka przedstawia kompleksową metodę rekrutacji i obejmuje cały proces: od prawidłowego zdefiniowania roli, poprzez sourcing, selekcję oraz finalizację umowy z danym kandydatem.

Metoda opisana w książce nazywana jest „A Method”. Litera „A” w nazwie nawiązuje do sposobu w jaki autorzy określają najbardziej odpowiednich kandydatów – „A Players”. Warto podkreślić, że chodzi tutaj nie tyle o „abstrakcyjnie” najlepsze osoby w swojej branży, co o najlepszych kandydatów na konkretne stanowisko („a candidate who has at least a 90% chance of achieving a set of outcomes that only the top 10 % of possible candidates could achieve”).

Prawdopodobieństwo uzyskania pożądanych rezultatów na poziomie 90% jest bardzo wysokie, szczególnie biorąc pod uwagę, że z licznych dostępnych badań wynika, iż trafność podejmowanych decyzji w procesach rekrutacyjnych jest na poziomie 50% – czyli na poziomie rzutu monetą.

Czy 90% jest zatem realnym do osiągnięcia wynikiem? W mojej opinii, jak najbardziej. Tak zaprojektowany proces rekrutacyjny, jaki zaprezentowano w książce, bardzo podwyższa jakość podejmowanych decyzji rekrutacyjnych i liczba podawana przez Autorów jest osiągalna.

 

Najciekawsze

Wyróżniłbym 3 obszary, które są w mojej ocenie szczególnie wartościowe:

  • „Voodoo hiring”
    Bardzo trafnie zdiagnozowane zostały nieskuteczne techniki rekrutacyjne, które wciąż są bardzo powszechne, a które są źródłem błędów poznawczych. Uważam, że nazwa „vodoo hiring” jest w tym kontekście wybitnie trafna.

  • Zdefiniowanie stanowiska
    Pomimo tego, że w ostatnich latach nastąpiła znaczna poprawa w jakości przygotowywanych opisów stanowisk (nie jest to już li tylko lista wymagań) nadal w tej materii jest bardzo dużo do zrobienia. Wciąż zdecydowana większość firm poświęca niedostatecznie dużo uwagi na dokładne zdefiniowanie stanowiska, które przygotowywane są zazwyczaj na zbyt dużym poziomie ogólności. Jest to źródłem wszystkich dalszych problemów, gdyż bez dogłębnego zrozumienia istoty danej roli (jej priorytetów, wyzwań, kultury firmy/działu) trudno jest dopasować do tej roli odpowiednią osobę. Poprawne zdefiniowanie stanowiska wpływa na cały dalszy proces, przede wszystkim zaś na samo interview. Sposób definiowania roli przedstawiony w książce wraz z zaprezentowaną techniką prowadzenia interview („Focused Interview”) w mojej opinii stanowi bardzo skuteczne „combo” i nawet zastosowanie tylko tych 2 technik znacząco poprawi jakość każdej rekrutacji.

  • Sposób zbierania referencji
    Zbieranie referencji można porównać do deszyfrowania kodu Enigmy, w którym żadne słowo nie jest tym czym się wydaje. Autorzy położyli duży nacisk na referencje i opisują skuteczny sposób ich zbierania. Dają sporo rad technicznych, włącznie z konkretnymi pytaniami. Uważam, że wartość tego rozdziału jest szczególna, ponieważ referencje są obecnie rzadziej zbierane, a gdy już to następuje ich wartość informacyjna jest często niewielka. Tutaj naprawdę przedstawiono jak należy to robić właściwie.

 

Dla kogo jest ta książka?

Pomimo tego, że książka w odbiorze ma lekko techniczny posmak (raczej nie może być inaczej – choć zawiera liczne business case’y jest to głównie opis metody, co do zasady musi być napisane językiem technicznym) sądzę, że będzie bardziej odpowiednia dla osób na operacyjnych stanowiskach kierowniczych, niż dla przedstawicieli działów HR. Dla tych ostatnich może ona być źródłem inspiracji, ale zasadniczo wdrożenie przedstawionej w książce metody jest niemożliwe bez pełnego zaangażowania managerów operacyjnych. Dlatego, jeśli jesteś CEO lub kierujesz jakimś konkretnym działem i chciałbyś budować najlepszy możliwy zespół, przedstawiona metoda z pewnością będzie użyteczna.

Metoda przedstawiona w książce może mieć też świetne zastosowanie w przypadku dużych procesów przekształceniowych (fuzja dwóch organizacji, akwizycja firmy przez fundusz Private Equity etc), które wymagają przebudowy istniejących zespołów. Przedstawiona metoda może usprawnić identyfikację najistotniejszych potrzeb biznesowych oraz pomóc w dopasowaniu do nich odpowiednich ludzi.

Reasumując: oceniam tę pozycję bardzo wysoko. Jest napisana w sposób przejrzysty i spójny. Czuć, że była pisana przez praktyków, gdyż ma mocno wdrożeniowy charakter. I choć książka nie należy do najnowszych (publikacja: 2008 r.) jest to w mojej opinii jedna z mocniejszych pozycji traktujących o skutecznej rekrutacji.

Bądź na bieżąco.
Otrzymuj powiadomienia o nowych treściach